Rockowo-symfonicznie

Czy nie znudziło was słuchanie muzyki wciąż w tej samej wersji? Na pewno, właśnie po to są covery, wersje akustycznie. Co do tych pierwszych to z reguły są gorsze od oryginału, dodawanie cyfrowych dźwięków i tego typu bajerów jeszcze bardziej pogarsza sprawę. Jeśli chodzi o wersje akustyczne często jesteśmy mile zaskoczeni, jednak niewiele zespołów się tego podejmuje zapewne dlatego, że wymaga to odpowiednich umiejętności. Mniej znanym sposobem na tworzenie nowych aranżacji jest dodanie klasycznych instrumentów lub nawet całej orkiestry. I dziś tym się zajmiemy:)

Pomińmy fakt istnienia zespołów z tak zwanego gatunku „Rock Symfoniczny”, w nim notorycznie używane są elementy klasyczne. Przy okazji często rock symfoniczny mylony jest z rockiem progresywny, jest tu dosyć subtelna różnica – rock symfoniczny posiada jak sama nazwa wskazuje elementy symfoniczne/klasyczne natomiast progresywny to próba wyniesienia muzyki rockowej na wyższy poziom artystyczny, czyli skomplikowana linia melodyczna, testy filozoficzne itp.

Ale wracając do tematu, rock gryzie się odrobinę z muzyką klasyczną, ale tylko w naszym mniemaniu, ponieważ klasyka kojarzy nam się raczej z Chopinem lub Beethovenem, a tak wcale nie musi być. Naprawdę wiele zespołów próbowało swoich sił u boku orkiestr głownie symfonicznych, jednak na rynek pojawiło się raptem kilka krążków z takimi nagraniami

Warto wspomnieć tu o rodzajach orkiestr:

orkiestra smyczkowa – składająca się głownie z instrumentów smyczkowych

orkiestra dęta – składająca się głownie z instrumentów dętych

orkiestra symfoniczna – składa się z instrumentów smyczkowych, dętych, perkusyjnych i często klawiszowych. Wykorzystywana do wykonywanie wielkich dzieł, w skład wchodzi ponad 40 osób. Największą stworzył Gustaw Mahler liczyła 160 osób.

orkiestra kameralna – składa się z kwartetu smyczkowego i dętego oraz klawesynu(instrument strunowy szarpany z klawiszami). Orkiestra ta nie posiada dyrygenta.

Przy okazji, co roku (23 czerwca) odbywa się Gdańskie Widowisko Nocy Świętojańskiej i wtedy można usłyszeć polskie zespoły z Orkiestrą Symfoników Gdańskich. W 2008 wystąpił Lady Punk, rok później Coma, a w tym roku Anna Wyszkoni (wokalistka zespołu Łzy) w towarzystwie Macieja Maleńczuka i Wojtka Łuszczykiewicza z grupy Video. Sami posłuchajcie tych ostatnich, o Comie i Lady Pank trochę później.

Przeglądając wiele pozycji na rynku trafiłem w sumie na kilka albumów wartych uwagi:

Pierwsza pozycją, która zwróciła moja uwagę jest dosyć nowy album Comy pod tytułem Symfonicznie wydany w tym roku. Oczywiście jest to nagranie koncertowe zarejestrowane na Targu Węglowym w Gdańsku z Orkiestra Symfoników Gdańskich pod dyrekcją Andrzeja Szczypiorskiego. Na płycie znalazły się wszystkie najbardziej znane utwory Comy. Jednak wykonanie sprawią wrażenie, jakby momentami zapominali o orkiestrze. Oceńcie sami.

Grzechem byłoby nie napisać o albumie nagranym w 1999 roku przez Metallice z Orkiestrą Symfoniczną z San Francisco dyrygowaną przez Michaela Kamena. Album ten to nagranie koncertowe, pojawił się w sprzedaży pod tytułem S&M zarówno, jako krążek CD, LP i DVD. Pojawiły się na niej wszystkie najpopularniejsze nagrania Metallicy. Wiele osób uważa, że Metallica tym albumem ustanowiła standard tego typu wykonań. Poniżej Nothing Else Matters. Dla niecierpliwych utwór zaczyna się 1:40.

Trzecia pozycja to polski zespół, a mianowicie Totentanz ze swoja płyta pod tytułem LIVE stworzoną wspólnie z Tarnowską Orkiestra Kameralną. Koncert odbył się w 2009 roku. O tej płycie nie było głośno, a szkoda, bo wyszło naprawdę świetnie. Polecam serdecznie dostępnie na krążkach CD i DVD.

Inne już mniej ciekawe aranżacje:

Perfekt wszystkim dobrze znany polski zespół w 2002 roku nagrali płytę ze swoimi wielkimi hitami w aranżacjach symfonicznych, wykonanych wraz z Polską Orkiestrą Radiową, odświeżona wersja płyty pojawiła się w 2008 roku pod tytułem Platinum.

Deep Purple w Orkiestrą Symfoniczną z Londynu. Koncert ukazał się na krążku DVD pod tytułem In Concert with the London Symphony Orchestra w 1999 roku. A poniżej fragment.

Zespół Varius Manx album Tyle siły mam wydany w 2006 roku wraz z orkiestra symfoniczna. Nagrany w Muzycznym Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej. Nie mamy z tego powodu żadnego nagrania video, dlatego odsyłam do płyty.

To tyle z pozycji płytowych, ale to nie koniec na dziś jest jeszcze wiele pozycji, które nigdy nie stanęły na półce sklepowej, najwidoczniej zespoły nie nagrywały tych koncertów lub nie chciały ich wydawać jako krążki.

Zacznijmy od polskich zespołów, znalazłem naprawdę niewiele takich koncertów. Otóż Lady Pank, który wystąpił tak samo jak Coma na Targu Węglowym w Gdańsku z Orkiestra Symfoników Gdańskich. Jednak nie powstało żadne oficjalne nagranie z tego wydarzenia.

Dżem w tym roku w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki z Orkiestrą Symfoniczną zagrali koncert, dla fanów na pewno perełka. Warto się zatrzymać i posłuchać.

Jeszcze kilka zagranicznych wykonawców na koniec:

HIM fiński zespół rockowy, założony w 1991 roku w symfonicznej aranżacji prawdopodobnie jedyny taki utwór tego zespołu powstał około roku 2007.

Smokie brytyjski zespół, powstał w 1974 roku zdobył popularność u boku takich zespołów jak ABBA czy Boney M. To nagranie jest z 1994 roku.

Aerosmith amerykański zespół, powstał w 1970 roku i grają do dziś, co ciekawe wokalista Steven Tyler jest w nim nieprzerwalnie już ponad 40 lat. Oto jedno z najciekawszych wykonań Dream On wraz z Trans-Siberian Orchestra.

Zauważcie, tego typu nagrania powstają od dosyć niedawna, a najwięcej na przełomie kilku ostatnich lat, myślę, że niedługo doczekamy się kolejnych rockowo-symfonicznych płyt.

Zapraszam do komentowania.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Warto posłuchać. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Rockowo-symfonicznie

  1. Pingback: Rock symphonique | Accordéon et dentelles au jardin

Dodaj komentarz